czwartek, 3 marca 2011

65. Przygoda w Warszawie

Ochłonęłam troszkę, jestem i biorę się do dzieła. Najpierw jednak relacja z podróży. Sama podróż nie była męcząca, pociąg gna tylko 3 godzinki i jestem na miejscu. A tam już mnie ścigali telefonami, jednak znaleźliśmy się pod wielka gitarą Hardrock Cafe. Szybkie przemknięcie przez ulice warszawy i jestem w redakcji gdzie zostałam bardzo ciepło przyjęta przez Martę, Magdę i inne redakcyjne babeczki!
Potem chwilka relaksu z herbatką i gazetkami i jedziemy dalej, a mianowicie do studia. A tam zostałam oprowadzona po studiu, gdzie była kuchnia i super noże Fiskars'a (zazdroszczę!). Potem zostałam zrobiona na bóstwo- w obroty wzięła mnie Pani makijażysta, później fryzjerka. Jak to poprawia nastrój! Potem pojawili się goście Magda Smalara z mężem, prowadząca Olga Kwiecińska oraz Andrzej Polan, prawnik i Pan od remontów. Chwilka przerwy, podpięcie mikroportów, 100 kobiet na widowni i jedziemy!!!
Niepewnie się czułam kiedy scena się ruszyła. Ludzie myślałam, że tam zemdleje, ale szybko złapałam się blatu i trzymałam fason. No co, ja nie dam rady?!
Super przygoda, emocje sięgały zenitu, aż się we mnie w środku wszystko trzęsło ale dałam radę!
Niezapomniane chwile!
Cała ekipa bardzo ciepło mnie przyjęła. Wszyscy wspierali mnie jak nie dobrym słowem to uśmiechem. Dziękuję!
Za dostarczenie mnie w całości do redakcji i na dworzec dziękuję kierowcy- niestety nie znam imienia.
Z całego serca dziękuje wszystkim którzy przyczynili się do mojego występu w TVN.

Filmik można obejrzeć tutaj ----> Pączkujemy

Teraz kilka zdjęć dzięki znajomej Izie z Jastrzębia:)



4 komentarze:

Moja dusza się śmieje, a to dzięki Tobie!