niedziela, 28 listopada 2010

Broszki i inne cudasie

Zrobiłam kolejne broszki i tę zawijaną, i tę warstwową.
Warstwowa zrobiona z cudnego materiału nie dość, że jest śliski to jeszcze lśni mrugając gdy pada światło.
Efekty poniżej:

oraz jeansowa brocha z perłowym guzikiem w oprawce:
i karteczka:
A na koniec chciałam Wam pokazać co takiego sprawiło moją radość, przez co sięgnęła ona zenitu. Otóż mój luby ostatnimi czasy polował na skrzynke na narzędzia, bo do jednej już się nie mieści. I taką też zakupił, ale była ona z niespodzianką w środku. Miała dodatkowo małą skrzyneczkę, która mnie się dostała hura huraaaa
I dziś się do niej przeprowadziłam, a oto i ona:

Wszystko się nie zmieściło, ale trochę biurka się zwolniło.

2 komentarze:

Moja dusza się śmieje, a to dzięki Tobie!