Długo się nosiłam z zamiarem zrobienia kalendarza, już koniec lutego, a powinien być dawno zrobiony. Ale jest, lepiej teraz niż w grudniu hahaha
Wykorzystałam tekturkę ze Scrapińca, która zembossowałam na gorąco, podkleiłam wytłoczonym papierem i nakleiłam tekturkę z rokiem. Wcześniej go pociągnęłam tuszem.
Papiery to Kapuśniaczek 01, wizytówkowa skóra i inny brokatowy. Do tego wstążeczka satynowa i voila!
W środku 12 kart na każdy miesiąc plus pięć dodatkowych czystych na zapiski.
Bardzo ładny kalendarz:) No w lutym jeszcze można;)
OdpowiedzUsuń