U mnie wiosna na miętowo. Nie wiem co mi ostatnio, ale wszystko na miętowo widzę i zaczynam poszukiwać miętowych przydasiów.
Mam już miętowe talerze, dzięki mojej przyjaciółce ♥ Lakier do pazurów tez, tylko pazurów brak hahaha
W
tym miesiącu miałyśmy za zadanie przeróbki szklanego słoiczka. Ja swój
zmieniłam za sprawa haftu krzyżykowego. Przyszyłam taśmę brokatowa, a
drugą już przykleiłam. Są też perełki w płynie, ale jakoś wchłonęły się w
taśmę materiałową. Miały być tusze jednak okazało się, że wyschły
wrrrrrrrrrrrr
W górę słoiczka można wbijać szpiki i igły, a w środku trzymać np. szydełkowe kwiatki.
Prace pozostałych uczestniczek można oglądać tutaj--> GALERIA
piękna praca!
OdpowiedzUsuńFajna sówka :)
OdpowiedzUsuńŁadne i przydatne :) BRAWO!!!
OdpowiedzUsuńEkstra igielniczek, a sówka rewelka
OdpowiedzUsuńuroczy :)
OdpowiedzUsuńpiękna sówka, i fajny pomysł na igielnik plus przechowywacz ;)
OdpowiedzUsuńAle słodka sówka i kolorki piękne!
OdpowiedzUsuńA ja widziałam sówkę na żywo :D
OdpowiedzUsuńI jest urocza <3
Cudna sówka i przydasiowy słoiczek zyskał świetne wieczko - po prostu 2 w 1 ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)