niedziela, 26 sierpnia 2012

Kwiatuszki

Bardzo lubię robić kwiatki z papieru, w ogóle mam jakiegoś fioła na punkcie papierowych kwiatków, a szczególnie bardzo mi się podobają hortensje - te papierowe i te materiałowe. Są zajebiaszcze hihi ;)
Dziś zrobiłam tylko kilka, pogoda jakoś nie sprzyja robótkom, bardziej leń się uaktywnia.
Wole jednak te gniecione kwiatuszki, niż te wykręcane na patyku.
I ciągle mi mało! Mało mi kwiatków!

7 komentarzy:

  1. witaj kochana ... :) tu Bea się kłania z bazarku !
    cudne kwiatuszki poczyniłaś :)))
    znam to uzależnienie ... kwiatki i ja ,,dziergam,, i też ... ciągle mi mało :)
    cieplutko pozdrawiam i w wolnej chwili w moje progi zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze :)
    A ja bym porobiła, ale czasu brak przez prace...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne wyszły :)
    Ja to mam już manię tworzenia kwiatuszków. I też wolę gnieciuszki niż takie "poukładane" :)

    OdpowiedzUsuń

Moja dusza się śmieje, a to dzięki Tobie!